Do końca Października NIE MAM WOLNYCH TERMINÓW- NOWY KALENDARZ JUŻ W LISTOPADZIE

Jesienne oczyszczanie

9/20/20252 min read

Jest taki moment w roku, kiedy ptaki powoli odlatują do ciepłych krajów, a konsultantki ajurwedyjskie zaczynają publikować posty o tym, że rozpoczęły swoje oczyszczanie Dla mnie to zawsze sygnał, że nadchodzi jesień – i przypomnienie o tym, jak ważnym rytuałem w ciągu roku jest ajurwedyjskie oczyszczanie.

Praktykuje się je dwa razy do roku – wiosną i jesienią. W zależności od naszych możliwości, jedno z nich może być krótsze, np. weekendowe, a drugie dłuższe – najlepiej tygodniowe, a optymalnie nawet 21-dniowe.

Dlaczego to takie ważne, szczególnie dla oczu? Oczy są silnie powiązane z wątrobą, a proces oczyszczania wspiera nie tylko wątrobę, ale i cały układ pokarmowy. Dzięki temu pozbywamy się toksyn, a nasz wzrok staje się wyraźniejszy i zdrowszy.

Na czym polega takie oczyszczanie?

Podstawą jest lekka, monotematyczna dieta, przygotowywana zawsze na świeżo. Jesienią mamy ogromne bogactwo warzyw i cudowne jabłka – i to one stają się fundamentem jadłospisu.

Śniadanie: lekka kasza z jabłkiem i przyprawami. W tym czasie unikamy innych owoców. Alternatywnie można przygotować kuskus z warzywami i aromatycznymi przyprawami. Dla zaawansowanych- zamiast śniadania- masło klarowane. Ale o tym w osobnym wpisie.

Obiad: klasyczne ajurwedyjskie kitchari – potrawa z ryżu basmati i fasolki mung dal (obranej ze skórki i w połówkach, najlżejszej i najłatwiejszej do strawienia, a jednocześnie bogatej w białko). Dodajemy dużo zielonych warzyw, a także trochę buraka czy marchewki.

Kolacja: lekka, rozgrzewająca zupa lub unikamy kolacji i pijemy dużo ciepłej wody.

Podczas oczyszczania rezygnujemy z używek: kawy, alkoholu, cukru. Dzięki temu organizm ma przestrzeń, by uruchomić swoje naturalne mechanizmy oczyszczania. W ajurwedzie nie stosujemy długich głodówek – jemy warzywa bogate w błonnik, które sprzątają nasze jelita i pomagają odprowadzić toksyny.

Nie podjadamy między posiłkami. Dajemy czas na sprzątanie i trawienie złogów.

Wspomagamy się także ziołami oczyszczającymi, pijemy delikatne herbaty ziołowe, unikamy czarnej i zielonej herbaty. To czas, w którym ograniczamy intensywną aktywność fizyczną i umysłową, aby ciało mogło się zregenerować i odpocząć.

To dobry moment na spacery, medytację, refleksję nad tym, co jest w życiu ważne. Warto też ograniczyć kontakt z telefonem czy ekranami i zamiast tego poświęcić czas sobie, swojemu domowi, książce czy notatnikowi, w którym zapisujemy pojawiające się myśli.

Dodatkowo warto wprowadzić lekką jogę, masaże ciała, zadbać o ciepło i – jeśli jest taka możliwość – skorzystać z sauny, by wspomóc naturalne usuwanie toksyn.

Dbamy o siebie jak o najukochańszą osobę pod słońcem :) To taka randka z samym sobą aby posłuchać ciała i ulżyć w jego codziennych trudach. Spróbuj- warto. Na koniec twoje oczy będą świecić zupełnie nowym blaskiem.