Kosmiczne pierogi
7/27/20252 min read


Polski astronauta wrócił na Ziemię :) Moje oko nie mogło przegapić informacji o zdrowiu jego oczu. Badania przeprowadzone przez NASA pokazują, że skutkiem długiego przebywania na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) jest pogorszenie wzroku. Dlaczego? W warunkach mikrograwitacji płyny ustrojowe (krew i limfa) przemieszczają się do głowy. Wzrasta ciśnienie wewnątrzczaszkowe, które wpływa na delikatny narząd wzroku. Ciśnienie to może oddziaływać na kształt gałki ocznej, powodować zmiany w siatkówce lub wywoływać ucisk i obrzęk nerwu wzrokowego.
Oczywiście, różne osoby będą różnie reagować na ten czynnik. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji, stanu zdrowia, wcześniejszej historii chorób oraz — oczywiście — długości przebywania w kosmosie :)
Ponieważ jako ludzkość mamy apetyt na coraz większą ekspansję obszarów poza Ziemią, temat zdrowia astronautów jest intensywnie badany i może wkrótce przynieść nam nowe odkrycia naukowe. Zapewne skorzystają z tego również osoby pozostające na Ziemi.
Myślę sobie, co bym zaleciła jako konsultantka ajurwedyjska osobie lecącej w kosmos :) Myślę, że dużo uziemiania :D Zastanawiam się, czy możliwy byłby peeling solny lub masaż olejem w stanie nieważkości. Może krople oleju latałyby później po całej rakiecie?
Do tego ciepłe posiłki. Myślę, że sporo osób widziało Sławosza jedzącego na stacji pierogi. W internecie przeczytamy, że „pierogi z kapustą kiszoną i grzybami (doprawione majerankiem, zielem angielskim, liściem laurowym i pieprzem) zostały uprzednio specjalnie zamrożone i odwodnione przez firmę z Kielc i to pierwsze na świecie pierogi przyrządzone w ten sposób”. Nie był to co prawda posiłek przygotowany na świeżo, ale przynajmniej był ciepły i zawierał dobre, ugruntowujące przyprawy.
Możemy też przeczytać, że „pierogi były częścią specjalnego programu „Bonus Food”, czyli osobistego menu astronauty, stanowiącego około 10% całego wyżywienia na orbicie”. Każdy z astronautów mógł zabrać ze sobą smaki, które kojarzą mu się z jego kulturą i kuchnią — jako aspekt wsparcia psychicznego. Z tego względu zwiększyłabym procentowo ilość takiego pokarmu, aby jeszcze bardziej uspokoić element Vaty (żywioł eteru i powietrza), który zdecydowanie podnosi się podczas takiej misji. Do tego duża regularność posiłków i snu oraz wsparcie odpowiednim oświetleniem na stacji.
Prawdopodobnie jeszcze trochę czasu minie, zanim ajurwedyjskie metody dotrą do NASA :P Póki co, naukowcy pracują nad urządzeniem do regulacji ciśnienia w głowie — też ciekawie. Może jednak przyszłe pokolenie połączy oba podejścia i czekają nas podróże kosmiczne w pełnym zdrowiu :)
Póki co — szacunek dla pierwszych ludzi w kosmosie, którzy przecierają dla nas szlaki. Oby pogorszenie wzroku nie było trwałe, tylko szybko się zregenerowało. Ludzkie ciało potrafi być niesamowicie elastyczne.
Blue Light
Twoje zdrowie przed ekranem
Kontakt
© 2024. All rights reserved.