Do końca SIERPNIA NIE MAM WOLNYCH TERMINÓW- NOWY KALENDARZ JUŻ WE Wrześniu

Księżycowy selen

3/15/20252 min read

Selen odkryty w 1817 roku nazwano od greckiego "selene", czyli księżyc. W tamtych czasach panowała moda na nadawanie pierwiastkom nazw związanych z mitologią lub przyrodą. Selene to grecka bogini Księżyca, często przedstawiana jako piękna kobieta w srebrzystej szacie, powożąca rydwanem zaprzężonym w białe konie. Połysk selenu przypominał badaczom takie księżycowe światło.

Na księżycu mamy tylko śladowe ilości tego pierwiastka, ale... jest coraz bardziej istotny w misjach kosmicznych. Dlaczego? Selen, jako składnik diety astronautów, może chronić ich przed szkodliwym promieniowaniem kosmicznym. Ma takie magiczne (księżycowe) właściwości, że chroni komórki przed stresem oksydacyjnym wywołanym różnego rodzaju promieniowaniem: elektromagnetycznym, jonizującym oraz UV. Kojarzy mi się to z tarczą księżyca odbijającą światło słońca :P I tutaj już zejdziemy na ziemię i do naszej pracy przed komputerami :) Jak selen może nam pomóc?

Chroni oczy przed stresem oksydacyjnym - Długotrwałe patrzenie w ekran naraża oczy na działanie światła niebieskiego, które generuje wolne rodniki uszkadzające komórki siatkówki. Selen, jako silny antyoksydant, pomaga neutralizować te szkodliwe cząsteczki.

Wspiera zdrowie nerwu wzrokowego - Niedobór selenu może przyczyniać się do problemów z przewodzeniem impulsów nerwowych, co może wpływać na jakość widzenia i zmęczenie oczu.

Poprawia odporność organizmu - Praca przy komputerze często wiąże się z przebywaniem w zamkniętych pomieszczeniach i ekspozycją na promieniowanie elektromagnetyczne, co może osłabiać układ odpornościowy. Selen wspiera działanie tarczycy i odporność, pomagając organizmowi lepiej radzić sobie z tymi czynnikami.

Wspomaga koncentrację i zdrowie mózgu - Długotrwała praca przy komputerze obciąża nie tylko wzrok, ale także układ nerwowy. Selen działa neuroprotekcyjnie, wspierając koncentrację i pamięć. Niedobór selenu może wpływać na obniżenie nastroju, a nawet zwiększać ryzyko depresji, ponieważ bierze udział w produkcji serotoniny – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za dobre samopoczucie.

Bogate w selen są orzechy brazylijskie. Już 1 lub 2 orzechy dziennie pokrywają całkowite zapotrzebowanie. Te z Boliwii mają więcej selenu niż zbierane z Brazylii, gdzie gleba jest uboższa w selen. Dla fanów tych orzechów muszę tylko napisać, że niestety nadmiar selenu (powyżej 400 µg/dzień, czyli około 7+ orzechów dziennie) jest szkodliwy i może wywołać zatrucie ("selenoza" – brzmi jak imię złej siostry naszej Selene), objawiające się m.in. łamliwością paznokci, wypadaniem włosów, zmęczeniem, metalicznym posmakiem w ustach i problemami żołądkowymi.

Innym źródłem selenu są ryby, jajka, czosnek i niektóre wina, jeśli selenu było sporo w glebach, na których rosły winogrona, ale tutaj mamy go już zdecydowanie mniej. Jeśli macie przed sobą jakiś maraton nadgodzin lub wyjątkowo intensywny czas w pracy, czasem warto rozważyć suplementację.

Niech moc księżyca będzie z Tobą :)