Poczytaj mi seniorko :)

Kocham książki. Czytam, ale też kupuję i gromadzę, szczególnie białe kruki :) Książki w mojej rodzinie symbolizują bogactwo. Nie mieszczą mi się już na półkach, więc trzymam je także w szufladach z ubraniami. Kiedy ja je wszystkie przeczytam? :D

W moim wyobrażeniu teraz, kiedy mam mnóstwo energii, podróżuję, tworzę, działam, a czytanie zostawiam trochę na emeryturę. Tak siebie widzę za wiele lat – jako pogodną staruszkę, czytającą i przeżywającą zapisane treści. Tylko czy w tym wieku mój wzrok mi na to pozwoli?

Sięgając do rodzinnych historii, widzę, że nie każdy na starość widział wyraźnie, a nikt z tych seniorów nie narażał swoich oczu tak, jak ja, spędzając tyle czasu przed niebieskim światłem. Dlatego ten temat jest dla mnie szczególnie istotny i mam w sobie silne postanowienie – mój wzrok będzie doskonały jeszcze przez długie lata!

Dla mnie to kwestia jednej dużej decyzji i potem wielu małych wyborów każdego dnia. Chciałabym też zachęcić Ciebie do tego samego. Zachęcić, nie przekonać – już wyleczyłam się z misji ratowania świata i jego mieszkańców. Szanuję wybory innych i uważam, że to indywidualna decyzja (i karma) dorosłych ludzi.

To trudne, zwłaszcza gdy chodzi o bliskich – kiedy widzimy, jak cierpią i jednocześnie rozumiemy, dlaczego tak się dzieje. Chęć pomocy jest bardzo naturalna... i często nie przynosi efektu. Po pierwsze, mało kto chce nieproszonych rad. Po drugie, nigdy nie wiemy, do czego dany niezdrowy nawyk i jego konsekwencje są danej osobie potrzebne. Mając tę świadomość, nie namawiam nikogo do profilaktyki zdrowia – ale otwieram taką możliwość. Dla mnie ten temat jest teraz ważny i wybrałam właśnie tę drogę.

Jeśli dla Ciebie to również właściwy moment i masz ochotę dołączyć – w grupie jest łatwiej i szybciej. Kurs „Zdrowe Oczy w Erze Ekranów” właśnie się rodzi i przyciąga tych, którzy mają na nim być :)

Do zobaczenia!